Wracamy w blasku flash'y!

Po długich 12 latach wróciliśmy do meczów w ramach Ligi Europy. Rywal dosyć egzotyczny, o którym słyszało niewielu -  Llapi Podujevë, czyli wicemistrz Kosowa. Spotkanie rozpoczęliśmy z rozmachem. Już w drugiej minucie piłkę w siatce umieścił Sapała. Był to najszybciej zdobyty gol Białej Gwiazdy w Europoejskich Pucharach. W doliczonym czasie gry wynik meczu ustalil niezawodny Rodado.
Na trybunach emocji również nie zabrakło - wróciliśmy w swoim stylu z wypchanym po brzegi młynem i sporą ilością piro!

Galerię z tego meczu przygotował dla Was Jako.