Ultra Wisła o wyjeździe do Tychów.
Tym razem pierwszoligowy los skierował nas na mecz do Tychów. Przyznano nam tylko 640 biletów, które rozeszły się jak świeże bułeczki. Ostatecznie części osób udało się dopisać pod sektorem i finalnie Armia Białej Gwiazdy była tego dnia obecna w Tychach w sporym nadkomplecie. Tego dnia na sektorze wywieszamy dwie flagi:”Wisła Devils”, wyjazdową flagę „PF”, oraz transparent upamiętniający wymarsz I Kompani Kadrowej (która była pierwszym od powstania styczniowego zalążkiem Legionów Polskich) z ówczesnego stadionu Wisły na I wojnę światową, czym finalnie przyczynili się do odzyskania przez nasz kraj niepodległości w 1918r. Z Nami w sektorze gości 70 osób z Ruchu Chorzów i 10 Polonii Przemyśl którym dziękujemy za wsparcie!
Nigdy nie przestanie nas zadziwiać, że są takie mózgi, które decydują o otwarciu tylko 2 z 6 dostępnych kołowrotków, zwłaszcza mając kilkaset osób do wpuszczenia. Obyło się jednak bez powtórki z Rzeszowa.
Po tym zdecydowanie niesprawnym wejściu rozpoczęliśmy doping od samego początku meczu. Pierwsza połowa to także oprawa gospodarzy, choć słowo oprawa w przypadku tego co zaprezentowali kibice gospodarzy to za duże słowo. W okolicach naszego sektora pojawiają się też pasiaste dziewczyny , które najwyraźniej chciały sobie podpatrzeć i przypomnieć jak wyglądają prawdziwi fanatycy.
Druga połowa to niestety słabsza forma i piłkarzy i nasza. Po spotkaniu przypomnieliśmy piłkarzom, że cel na ten sezon pozostaje niezmienny. Nam natomiast nie pozostaje nic innego jak zapełniać szczelnie kolejne klatki gości i wspierać piłkarzy, którym (odpukać - póki co) nie można odmówić ambicji i zaangażowania.
Na koniec życzymy szybkiego powrotu do zdrowia naszym przyjaciołom z Polonii.
Gracjan, Łukasz, Kuba, Andrzej jesteśmy z Wami!
Wisła&Polonia!
Źródło: Ultra Wisła